Pantery

Pysio

Może być coś zorganizować w tym kierunku ? Poświecić jakiś dzień i wbić sobie coś do głowy ? Jakieś szyki itp. ?
Słyszałem, że Kuba i Kajor coś potrafią.. i zapewne by mogli coś nam przekazać.
I na filmiku też by to nie najgorzej wyglądało..
Co wy na to ? Z chęcią się czegoś nauczę - chociaż miałbym to wałkować 10 raz ...

EDIT: W sumie to każdy mógłby coś przygotowywać i się dzielić tym z innymi - jakieś ciekawostki - teoria .. a jeżeli ktoś coś umie to pokazałby nawet w praktyce.

sgt. Carlos Hathcock

Można by się w sumie pobawić w terenie Laughing

, zależy tylko czy grupa chce i ilu jest ewentualnie chętnych. Aha i rozumiem że miała by to być zielona taktyka?

Pysio

I z zielonej i z czarnej. Można by robić coś takiego np. godz. przed strzelanką.. kto chce - przychodzi na trening i na strzelankę - kto nie chce się niczego nauczyć przychodzi na strzelankę ...

sgt. Carlos Hathcock

Godzinka z jednego i z drugiego na raz to troszkę mało , proponuję tylko jedną Smile

.

misiek01

Myślę że to dobry pomyłs, bo było widać że grupy atakują wzgórze właściwi na hura.

Pysio

Chodzi mi o to, że np. jedego dnia zielona a za tydzień np. czarna - oczywiście wtedy jak gramy na budynkach.. bo nie wiem jak chcesz pokazywać czarna w lesie i odwrotnie...

Gość

Popieram w 100% pomysł Dawida. Kto chce niech przyjdzie 2 godziny przed strzelanką. Ja na pewno pojawiłbym się na treningach z czarnej.

Pysio

Cykada

Pomysł dobry, bo będzie można odrazu wypróbować na strzelance.
Widzę chłopcy, że głowy macie pełne pomysłów. Tak trzymać!

sgt. Carlos Hathcock

Żeby tylko na pomysłach się nieskończyło Smile

.

gagarin

No w DW już był coś takiego. Czarną trzeba w budynkach a jedyny budynek z którym nie ma problemu z pozwoleniami to ta cegielnia w Pabianicach. a zielona można wszędzie trenować. a mnie już życie nauczyło że ta cała "taktyka" to mało daje. i też słyszałem taka opinie od jednego koleżki. przynajmniej tak jest z zieloną. a w czarną dużo się nie bawiłem. ps. poszukajcie ktoś materiałów o niebieskiej taktyce Razz

w sam raz na przyszłe lato Very Happy

sgt. Carlos Hathcock

Jasne do tego doliczcie sobie koszt sprzętu nurkowego ,barek desantowych i pontonów a jak zostanie to jeszcze na amfibie . Wink

Cykada

Oj, Carlos że też musisz być taki drobiazgowy. Marzenia to piękna rzecz Wink

gagarin

no ale jakies przejscie przez rzekę, udawany desant, kwestia szybkiego opuszczenia terenu wody i schowania sie na brzegu, cuś takiego narazie Very Happy

a amfibia bedzie, bedzie...

sgt. Carlos Hathcock

Dla mnie bomba tylko czy reszta chce sie pluskać w wodzie po kolana/pas w ubraniach i butach ?

gagarin

latem beda chcieli. Razz

tylko im powiesz ze potem bedzie browar Razz

sgt. Carlos Hathcock

A no to chyba że tak Very Happy

.

Molibdenik

Latem tak. Inne pory roku odpadają. Pluskanie w wodzie w moim wypadku bez udziału repliki. Szkoda kasy.

gagarin

a o to chodzi żeby nie zamoczyć repliki, nie? Razz

Molibdenik

Jaki spostrzegawczy misio Very Happy

Tak o to chodzi.

Pysio

Możemy zrobić jakieś atrapy... lub zrobić większą składkę na gumowe ... tylko nie wiem, czy jest sens - bo cena jednego to ok. 60 zł. Z takimi można prawie wszystko robić Wink

chodzi mi oczywiście o treningi. Ale zawsze można zrobić samemu. Nawet takie których modele których świat nie widział na oczy...
Poza tym są jeszcze straganówki - czyli "ASG" za 10 zł które psuje się po 10 naciągnięciu ...

gagarin

hyhy... no chyba sie ciągle nie rozumiemy. jak ktos boi sie o replike no to ok. jakąs wartość one mają i to nie małą. ale chodzi o to żeby były repliki, żeby sie pomoczyć, i potem strzelac Very Happy

no bo bedziesz z kawałkiem plastiku i nie bedziesz przywiązywał to tego uwagi, ze wpadnie ci do wody, a jak masz swojego "prawdziwego" guna to uważasz na niego jak na polu walki.

Pysio

Uwierz mi, na obozie były gumowe kałachy i każdy dbał o niego jak o własnego.. No chyba, że lubisz pompować.. ale chyba nie bawimy się w kary itp. A jak sam powiedziałem - takiego plastikowego przynajmniej nie będzie szkoda.. a przyda się do treningów ...

Kuba więc jak - kiedy pierwszy trening ?

Molibdenik

Tak. Będę uważał i się starał, aż się pośliznę i zamoczę ustrojstwo. Też jak na prawdziwym polu walki. Średnio mi się to uśmiecha.

gagarin

no AEG'i to naoewno nie lubia wody, spręzyny tez nie Very Happy

a gaziak o prostej budowie jak cep? nasmarowany wonnościami i olejkami? powinien przetrzymać zamoczenie w krystalicznie czystych wodach Grabii... jesli go odnajdę i wygrzebię z mułu...