Pantery

Pysio

Jedno mnie najbardziej wkurwarzyło - zdejmowanie okularów podczas strzelanki. A gdy zwróciłem uwagę - dostałem opieprz nie tylko od jednej osoby ale także od jej poddanych. Wybaczcie DW ale nie będę się z wami strzelał (nie tycze się Przemusia Smile

) Jeżeli mamy się bawić z naruszeniem bezpieczeństwa to ja Wam dziękuję.
Poza tym - Młody jeżeli np. ja tobie wybiję oko - to nie będzie to twoja wina tylko moja. Więc nie miej do mnie pretensji ale nie chce mieć żadnych procesów itp. przez ciebie ! I jeżeli uważasz, że moje zwrócenie ci uwagi było nie słuszne to powinieneś zacząć grać w elektryczne bierki pod wodą.
NIE toleruję braku okularów na strzelance. Bez okularów to możesz sobie pograć przed monitorem.

P.S. - nie dziwcie się jak ktoś Was wypieprzy kiedyś ze strzelanki za terminatorstwo lub brak okularów.

Ok. kończę to użalanie się - ale po prostu wkurwia mnie to. Jeżeli prywatnie to do ciebie nie dociera to może publicznie dotrze.

P.S. 2 - Jestem jak najbardziej za fabryką w next week ...

Acha - byłbym zapomniał - Kat - proszę o fotki poszczególnych osób do stronki Panter. - czy wszyscy którzy mają zdjęcie- wyrażają zgodę na umieszczenie go na [link widoczny dla zalogowanych] ?
P.S. To jest projekt- i tak pewnie święci admini zrobią lepsza Very Happy

Beryl

Postanowiłem wydzielić temat, bo jest tego wart.

Nie pojawię się więcej na strzelance na której będzie Owicz lub Młody. Krótkie uzasadnienie:

Owicz - terminatorka stosowana. człowieku, psujesz zabawę. tak, miło jest wygrywać, ale kantowanie nie poprawia atmosfery.
Młody - chodzenie bez gogli. zupełny brak odpowiedzialności. Jasne, Twoje oczy, twoja sprawa, ale ciekawe czy jak stracisz oko powiesz "ok" i nie będziesz się domagać odszkodowania?

sgt. Carlos Hathcock

Nic ująć dodać jeszcze można wiele rzeczy ale to wystarczy . Jak najbardziej podpisuje się pod moimi przedmówcami .

Molibdenik

Nie będę pisał co mnie wkurwia, a co nie. Napiszę tylko czego nie mogę przeboleć. Nie wiem jak było z terminatorowaniem Owicza, bo tego nie widziałem, zresztą ludzie kto z nas choć raz nie przyciął w huja? .... Właśnie. Seba robi to może na trochę większą skalę i już. Nie wiem nie widziałem, nie znam się. Ale widziałem jak Młody ściągał gogle i grał bez nich. To już jest poza granicami zdrowego rozsądku i niestety ale podobnie jak u Beryla nie chcę się z tym panem więcej bawić. Rozumiem że komuś coś paruje i trzeba to przetrzeć, ale żeby być takim twardzielem? To już nie jest lekka przesada. Zwyczajnie wymiękam.Jak dla mnie nie ma zwyczajnie o czym pisać. Sprawa jest zbyt oczywista.

Pysio

Dobra- przyznam - jak leże jakieś 40m od kogoś i strzela do mnie 1 AEG a kulki mnie tylko muskają to się CZASAMI nie przyznaję. Ale gdy na otwartej przestrzeni strzela do ciebie 1 sprężyna i 3 AEGi to chyba coś jest albo z pewną głową albo 4 bronie na raz sie popsuły...
W resztą nawet na innych strzelankach trafiłem pana O i się (w sumie teraz to już nic dziwnego) nie przyznał. Skoro mamy się tak bawić to ja na następną strzelankę robie mundur z gąbki - ba nawet pomaluję go na czerwono - kamuflaż przy terminatorstwie jest zbędny Smile

Dziękuje za poparcie. Może nasza sytuacja Dw- Pantery znów się zaostrzy ale nie widzę innego wyjścia...

Drastiq

Nie byłem świadkiem Terminatorstwa Owicza, ale widziałem jak młody latał bez okularów co jest wiadomo totalnym przegięciem...

gagarin

Pysio

No ale ja się częściej jednak przyznaję Smile

Poza tym - to zwykle jest kwestia fartu a nie jakiejś "taktyki", podejścia itp.
I jestem pewien gagarin, że ty za każdym razem też się nie przyznajesz Smile

Ale nie o tym jest ten temat Smile

Molibdenik

Gagarin nie masz pojęcia o co się chłopcy oburzają i jak było na strzelance, bo pierdolnąłeś focha i nie raczyłeś przyjechać. Nie komentuj więc z łaski swojej. Wyjaśnię ci kiedyś ze szczegółami co się działo, jak się spotkamy na jakiejś fajce tudzież browarze pokoju. Very Happy

gagarin

Wiesz co, pytania nie na miejscu... ja sie zawsze przyznaje, o to chodzi w tym sporcie! potępiamy "terminatorów" i oszustów! a Ty nagle potępiając kogoś (słusznie) psizesz ze tobie to tez się zdaża i tym samym usprawiedliwiasz takie osoby... jak to moli napisał? "przyciąć w h*ja"... zdaża mi się ale nieumyślnie. jest tak ze strzelasz i jako strzelec patrzysz gdzie ta kuleczka lub cała seria leci... a tu bach... kolo siedzi w krzakach i... nic nie poczuł! na to nic nie poradzimy... a "terminatorów" trza nauczyć jak grać Razz

Pysio

Gagarin ale jest różnica między strzałem z 5 metrów a strzałem z 40 metrów... uwierz mi - z 5 metrów to nawet mój brat z rurki plujki trafi ....

RADOMASTER

dokładnie ja tez dziekuja za taka zabawe ...

Rojas

Popieram

Cykada

Czasami nie czujemy trafienia, czasami nie słyszymy trafienia, czasami nie widzimy trafienia- no zdarza się, to nie paintball, kulki są lekkie i mają małą energie. Ale jeśli ktoś otrzymuje serie z bliskiej odległości z CZTERECH replik to naprawde nie jest normalne.
Odnośnie Młodego- no cóż, skrajna nieodpowiedzialność, wkraczająca w debilizm który moim zdaniem całkowicie i absolutnie wyklucza go z naszego grona.
Mówiąc to ostatni raz powiedziałem jego ksywkę. Od teraz niech będzie zapomniana na wieki. Amen

Gość

Wrr... już mi się nawet nie chce tego komentować. Jak sobie przypomnę pewne sytuacje, to aż mnie cholera bierze...

gagarin

Pysio

Chodzi o to, że będąc w odległości 5 m. jesteś pewien, że ktoś dostał.
A mimo to się nie przyznaje. Dziękuję, ten temat możemy zamknąć ;]

sgt. Carlos Hathcock

Myślę że dobrym przykładem będzie to że pan O w czasie wszystkich scenariuszy schodził może jakieś max 4 razy podczas gdy inni grający tak samo jak on schodzili dwu a nawet trzykrotnie częściej . Pozatym zauważcie że na te osoby nieżali się już jedno z nas tylko cała ekipa a to mówi samo za siebie . Najbardziej rozbawiło mnie tłumaczenie jednej osoby z DW odnośnie tego że jedna z tych osób niezostała trafiona 5 strzałami z odległości 3 metrów . Aż muszę zacytować "To wina ciśnienia które spycha kulki na boczny tor" . Kajetan wie o czym mówię Przemek chyba też .

gagarin

z 20-30 metrow tez można byc pewnym jesli gra sie z uczciwymi ludźmi a nie "terminatorami" lub takimi co piszą o cziterstwie i że im tez sie to zdarza. Airsoftowiec z powołania ma być uczciwy gdy oberwie i już! a temat zamknie admin lub mod! howgh!

Pysio

Ok jeżeli cie to usatysfakcjonuje.
Nazywam się Dawid i jestem cziterem.

<tu pojawiają sie oklaski od reszty forumowiczów>

Rojas

Popieram wyraz sprzeciwu terminatorstwa.

gagarin

Pysio

Dobra gagarin - przyznałem się. Ale ja nie robie tego nałogowo .........

gagarin

i chwała ci za to! że umiesz się przyznać to dobrze Smile

Molibdenik

Niestety muszę powiedzieć to dość dosadnie.

Pierdolicie jak potrzaskani. Gagusiu przyssałeś się do tematu jakbyś wiedział o czym mówisz. Nie chodzi tu nikomu o takie terminatorstwo jakie ma miejsce na każdej strzelance i nad którym przechodzimy do porządku dziennego niemal. To czego koledzy byli świadkami z udziałem Seby przeszło najśmielsze pojęcie. Jeśli chodzi o jego schodzenie do respa to ja go widywałem tam dosyć częstawo i nie zgadzam się z opinią Kuby. Mimo to widziałem jak Seba unika kulek (trafień). Terminator. Przypieprzasz się Gagusiu do tego że Dawid cheatuje. Wszyscy o tym wiemy. Jest jednak pewna różnica. Dawid zawsze czeka aż ktoś się na niego wydrze żeby spierdalał bo został trafiony i on wówczas się potulnie przyznaje i spierdala jak bóg przykazał. Seba na hasło dostałeś odpowiadał tekstem nie to ty dostałeś, nawet jeśli nie strzelał. Zaczynasz dostrzegać subtelną różnicę? Airsoftowiec z powołania ma być uczciwy i już. Jasne że tak. Mimo to zdarzają się sytuacje że ktoś nie poczuje nie usłyszy nie zobaczy i to właśnie jest nasze trminatorstwo, twoje qwa również. Terminatorstwo nieświadome. Ale jak mnie ktoś powie że dostałem i jest tego pewien to zejdę z placu i już. Seby nie było na to stać. Inna sprawa że jako kolega, który nie pojawił sie an omawianej strzelance nie powinieneś się zbyt mocno w tym temacie udzielać, a ty nawaliłeś postów jak głupi klusek. Nie zrozum mnie źle. Nie chcę ci dać do zrozumienia że w tej dyskusji nie jesteś mile widziany, (wręcz przeciwnie) ale poruszyłeś temat który dotyczy bezpośrednio wydarzeń których uczestnikiem ani świadkiem nie byłeś.