Pantery

pt_pawel

Jakiś czas temu rozmawialiśmy z Cykiem na temat miny dźwiękowej, która miałaby być zbudowana na podstawie takiego alarmu napadowego, co jak sie wyciągnie zawleczkę to zaczyna wyć. Problemem do rozwiązania było by tylko zaczepienie to jakoś o ścianę, bądź drzewo. Mina mała by być odpalana, przez pociągniecie nogą żyłki doczepionej do zawleczki. Co sądzicie o takiej zabawce. Miała by sens zastosowania w naszych rozgrywkach?

To jest np. coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych]

Pysio

Nie chce nic mówić ale Rojas wpadł na ten pomysł pół roku temu Smile

Pomysł był wałkowany chyba ze 3 razy na tym forum ...

Miały być kupione alarmy ale jak widać nic z tego nie wyszło ...

pt_pawel

Dziwnym trafem nie znalazłem czegoś podobnego na tym forum. Może źle szukałem. Ale ja nie mówię, że to nowy pomysł.

Pysio

http://www.asglask.fora.pl/ogolne,1/skladki,263-15.html

str. 2 - na dole Smile

misiek01

Ja bympowiedizał zetodobra rzecz by była w scenarach, zwłascza nocnych Smile

Ale lepiej kupictakie alarmy za 5zł w sklepach po 4 zł

Cykada

Jutro ide w miasto to poszukam ustrojstwa. Jak znajde to kupie z 2, zobaczymy czy wypali Wink

Molibdenik

Wiecie dlaczego to jest średni pomysł i dlaczego już 3 razy był wałkowany na forum? Bo w lesie takie wyjąco-piszczące urządzenia są raczej średnio pożądane.

Drastiq

i to może być problem właśnie z tego powodu...coś zawyje...ktoś postronny usłyszy bo to przecież hałasu robi w cholerę! zawiadomi jakieś służby czyt. leśniczy
no i sam fakt...w lesie sie zbytnio nie powinno hałasować

Molibdenik

ot co!