Pantery

Gość · Wysłany: Czw 14:23, 29 Mar 2012 Temat postu: Granatnik

Czy ktoś z was korzystał może z granatników podwieszanych?
Chciałbym się dowiedzieć, jak to dziadostwo działa, czy ma cokolwiek wspólnego z 'ostrymi' wersjami i jak się wgl. z tym obchodzić...
Za wszelakie info będę wdzięczny.

<tematu>

RADOMASTER · Wysłany: Czw 14:46, 29 Mar 2012 Temat postu:

granatnik działa bardzo podobnie do granatów w ersofcie czyli po prostu gaz miota kulkami i tyle ( na krzaku nie zostanie ani jeden listek a gościa za nim może jakaś trafi ) oczywiście 10ptk. do lansu ale hmm może tylko w sytuacjach podbramkowych być przydatny ... lepiej zainwestować w fajną krótką lub najprościej krótka seria po nogach ( to wyjście jest o tyle lepsze że masz większą kontrolę gdzie lulki lecą )

Gość · Wysłany: Czw 14:47, 29 Mar 2012 Temat postu:

Kiedyś byłem w sklepie "militarnym" i był granatnik M203 do airsoftu. Nie wiem jak w porównaniu do ostrych odpowiedników, ale raczej wszystkie czynności wykonuje się tak samo. Jedyne co się mocno różni, to że strzelamy chmurą kulek, a nie pociskiem z ładunkiem wybuchowym.
Jeśli jesteś poważnie zainteresowany kupnem, to musisz mieć pożądne źródło pieniężne.
Średni koszt, średniego zestawu to:
Granatnik - 300 zł
3 Granaty - 500 zł
3 Butle Green Gas'u - 100 zł

Nie wiem jak się ma marka do efektowności granatnika i granatów. Musiałbyś poczytać na wmasg.pl
Też miałem kupić takie coś, ale TYLKO mnie powstrzymało to, że trzeba kupować GG za taką cenę jaką sobie za ten gazik życzą. Nie zarabiam na siebie, więc nie mam po co upować.
A dla samej ozdoby to wystarczy sam granatnik (na karabinku) Smile

Pozdrawiam Miszcz

magzi · Wysłany: Czw 18:08, 29 Mar 2012 Temat postu:

Jako szczęśliwy posiadacz granatnika M203 mogę coś powiedzieć.
Wygląd - ok
Dodatkowy ciężar i to spory
Wartość bojowa - minimalna
Przydatność - jeszcze nie wykorzystałem w polu. Może się przydać przy zdobywaniu np. bunkra, okopów czy pomieszczenia. Nie zbyt duża energia kulek pozwala na w miarę bezpieczne użycie na krótkim dystansie (tylko że ja mam granaty na ponad 90 kulek każdy, mniejsza pojemność oznacza większą energię).

Nie polecam i nie odradzam. Ja ogólnie lubię mało poręczne sprzęty.

Ale odgłos wprowadzanego granatu do lufy granatnika jest wspaniały.

Beryl · Wysłany: Czw 20:01, 29 Mar 2012 Temat postu:

Radek, nie zgodzę się, że przydatność bojowa jest żadna, widziałem na jakiejś Manguście w akcji GP25 - koleś schowany za krzakiem którego nie można było normalnie sięgnąć po strzale z granatnika był trafionym kolesiem za resztkami krzaka Very Happy

Gość · Wysłany: Czw 22:02, 29 Mar 2012 Temat postu:

Wobec czego stwierdzam, że pomysł do bani. Już lepiej kupić jakiś shotgun i pokroić i przerobić go tak, by przypominał xms-a do m4.
Miałem nadzieję, że to będzie dużo bliższe oryginałowi- będzie wyrzucać granat, który rozsieje grad kulek po zetknięciu z twardszym materiałem.

Mixer · Wysłany: Czw 22:26, 29 Mar 2012 Temat postu:

Fantazja Cię poniosła Laughing

wyobraź sobie jego cenę i koszt strzelania z niego.
Z tego co wiem to w ASG nie wolno używać wynalazków które opisałeś, chyba że działa to na zasadzie procy z umieszczonym w środku granatem ASG czyli z zapalnikiem czasowym, zapalnik który reagowałby na uderzenie wydaje mi się że byłby trochę bardziej niebezpieczny.
Jeśli chodzi o lans, wygląd czy jak tam kto chce to wypas i obcięty shotgun może trochę błaźnić replikę a nie dodać lansu.

Gość · Wysłany: Pią 0:17, 30 Mar 2012 Temat postu:

Też właśnie oczyma wyobraźni widziałem osobę dostającą z takiego granata pod oko.
I wydało mi się to co najmniej złym rozwiązaniem.
W sumie przyjrzałem się wyglądowi strzelb, jakie są dostępne na rynku w Polsze i zdecydowanie albo by źle wyglądały, albo byłyby bezużyteczne, albo byłoby zbyt wiele nad nimi roboty.