Pantery

Cykada

Znowu się nie wyśpię...

Molibdenik

Ja tym bardziej, mam jednak nadzieję, że sprawa warta jest poświęcenia.

Pysio

Moli/Beryl zabierzcie proszę naszywkę panter dla mnie Przemka - dam mu w szkole.

Beryl

jasne, mam juz spakownae dla Ciebie, Przemka, Rojasa i TnT

Gość

Zbiórka o 9 na rogu Włókniarzy i Wielkopolskiej (stacja Orlen). Nie wiem skąd info że o 9:30 chyba że na miejscu.

Molibdenik

Qurwa Cyku i jego jak zawsze wszech obecne zamieszanie.....wrrrrrrr...lepiej żebyś to przeczytał, bo mam zamiar cię zabrać z chawiry o 7.50.

Pysio

Było całkiem przyjemnie ale spodziewałem się czegoś lepszego. Tak czy siak było przyjemnie Smile

Beryl

1. Teren bardzo dobry
2. Nikt nic nie wie Very Happy

Dowódcy pod sąd!
3. Faaaaaajnie było

wisnia

no w sumie do tej pory nie domyslilem sie o co chodziło w tym scenariusz ale kazali ubiać wroga to żem to robił Razz

Kajor

Jak tam się strzelało w deszczyku misie moje? Very Happy

Beryl

bardziej hardcorowo, ale kto powiedział, że ma być łatwo i przyjemnie?

poza tym były ukochane przeze mnie choinki, czyli "nie tupać, wsadzić lufe w oko". Żeby nie kolega który nie poczuł trafienia z 3 metrów to bym tam na stosy wroga mordował Very Happy

aaa... rozjebał mnie na łopatki tekst
"Ale masz głośne kulki" Very Happy

Pysio

Jakby co to zdjęcia są tutaj :
[link widoczny dla zalogowanych]

Molibdenik

Miło było, nie powiem. Wracałem do domu rozebrany do bokserek, bo nie chciałem ujebać auta, a było czym Very Happy

. Scenariusz nie był szczególnie zawiły, ale może poprostu nie w naszym temacie. Organizacja to już oddzielny temat. Może chłopcy sie trochę wypowiedzą odnośnie BAT-u z którym wreszcie była okazja sie postrzelać? Ja osobiście większych zastrzeżeń nie mam, no może do dowódcy...no i było ich ciutkę skromnie, wiec może lans nie był stuprocentowy. Mam za to zastrzeżenia do kolegów z przeciwnej strony, głównie za terminatorstwo stosowane i za QURWA brak czerwonych szmat na wyposażeniu, co znacznie utrudniało grę (nie wiadomo kto schodzi do respa, a kto czai się do wali). Pominę fakt (ale to może regionalny zwyczaj) że przeciwnik postanowił podbić naszą trupiarnię i w zasadzie prowadził z niej ogień.

Pysio

W sumie to była jedna sytuacja z BAT em która zauważyłem. W ostatnim scenarze - jak cały BAT był na górze, ja sobie stałem 2 m. od klejnotów ( Laughing

) i ktoś podszedł BAT i do nich zaczął strzelać. Nie było mowy aby nie dostał - nie przyznał się oczywiście. Gość który strzelał i później dostał się tak wkurwił masakrycznie ale jednak jeszcze chwile wytrzymał i wrócił do respa. Z resztą jak słyszałem, że nas zachodzą i do nich zawołałem to niestety ale nie posłuchali i ich wybili - no cóż. Okazało się, że byłem ostatni przy klejnotach i niestety wydałem swoją pozycję i potem mnie utłukli ...

Very Happy

Beryl

BAT mnie bardzo zaskoczył. Bodajże Dmon prowadził przy mnie rozmowę z jakimś innym BATowcem w respie. A właściwie to go opierdalał za to, ze w sytuacji kiedy przeciwnik powiedział że go trafił ten się stawiał, zamiast przejśc nad trafieniem do porządku dziennego i losować karty. Widać BAT bardzo dba o to, żeby być uważanym za uczciwą ekipę. Chwała im za to. Jeżeli będzie jakaś okazja jeszcze postrzelać się z nimi to ja jestem na tak.
Co do terminatorków... no ten jeden kolega twierdzący, że go nie trafiłem z 3-4 metrów mi się trafił. Uj wie, może faktycznie mi się 2 kulki odbiły na gałązkach i poleciały w kosmos. następnym razem podejdę na metr Very Happy

Dowodzenie szwankowało, organizacja też była z gatunku "nikt nic nie wie",ale to nie jest takie złe, bo zostawia nam spore pole manewru Smile

Pysio

Miały być limity - a okazało się, że paru gości sobie dosypywało kulki ... Miały być sprawdzane magi a tu dupa Very Happy

Szczerze mówąc to bardziej mi sie podobało na Rudzie kiedy to Sylwester się na prawdę przyłożył do organizacji.
Przykład:
Pilot miał spadochron z prawdziwego zdarzenia, ekipa która miała go uratować miała zrobić pirwszą pomoc (resuscytacja i te sprawy) mięli do dyspozycji aparat tlenowy (nie wiem czy to sie tak popranie nazywa).
A tutaj klejnoty to były poprostu papierowe pudełeczka. Ale teren jest świetny !

Molibdenik

Co do osławionego Batu, mam ciągle rezerwę w ocenie, bo jak napisałem wcześniej było ich piekielnie mało jak na taka ekipę, a nasłuchałem się i naczytałem samego dobrego o nich wcześniej:D. Mimo więc braku zarzutów zachowuje wysoko posuniętą ostrożność...ale oczywiscie jestem na tak jeśli chodzi o następne spotkania. Pożywiom, uwidim.

Beryl

są lepsze zdjęcia

[link widoczny dla zalogowanych]

misiek01

troszke poza temat, ale [link widoczny dla zalogowanych] To jest najlepsze Wink

sgt. Carlos Hathcock

Ale wiecie co ten UCP to rzeczywiście chyba najlepiej maskuje na świerzoschnącym betonie Wink

.

Kajor

Ale używa go US Army więc jest najlepszy... Wink

Cykada

No cóż, polemizowałbym Smile

. Moim zdaniem nie ma munduru "najlepszego". Każdy ma swoje wady i zalety, jeden maskuje lepiej w takim środowisku, drugi w innym. A jak jakiś jest do wszystkiego...to jest do niczego Wink

Pietia

+100 do lansu... Very Happy

A że jest najlepszy to można powiedzieć jeśli US Army będzie go używać dłuższy czas... Wink

Molibdenik

Kajor

Ej, chyba nie zauważyliście ironii w mojej wypowiedzi...
UCP W OGÓLE nie maskuje, czy to w lesie, czy w mieście na betonie. Jedynym możliwym powodem dlaczego US Army wybrało takie kolory kamuflażu jest fakt maskowania się na piasku pustyni, gdzie pewnie jeszcze przez kilka lat będą wojny Wink

Chociaż wtedy lepszy jest MARPAT desert...